13 sierpnia, 2011

"Angelologia" Daniell Trussoni


"Angelologię" po raz pierwszy napotkałam i wzięłam w dłonie w księgarni ponad miesiąc temu. Nie znałam autorki, a określenie na okładce: „debiut powieściowy” delikatnie mnie odstraszyło.Co do początkujących autorów jestem ostrożna. Dodatkowym punktem wpływającym na niekorzyść zakupienia była cena. I mimo, iż miałam ochotę posiąść 
tę książkę, sięgnęłam po inną, również o aniołach. Minęło niewiele czasu i oto nadarzyła się okazja, aby tę książkę zdobyć. Otrzymałam ją w prezencie urodzinowym.


Od przeczytania jej oddzieliła mnie rzeczywistość: praca i domowe obowiązki. Ale nie na długo. Niecałe dwa dni weekendu skutecznie pozwoliły mi nadrobić te najbliższe zaległości czytelnicze.
W ten oto sposób, z mojej codzienności, otwierając debiutancką powieść, zostałam porwana w inną zadziwiającą rzeczywistość: w barwne słownictwo, niesamowitą zaskakującą fabułę, wartką akcję; jednym słowem porwano mnie w królestwo wyobraźni Daniell Trussoni.

I tu spotykam się z rzeczywistością przeróżnych ludzi i innych świetlanych istot, żyjących na przestrzeni wieków w różnych zakątkach planety. Ludzi zajętych na co dzień obowiązkami, pracą, spełnianiem codziennej roli, jakiej wymaga od nich szara codzienność, zaabsorbowanych sumiennym wypełnianiem zależności „struktury horyzontalnej”, a żyjacych pośród tajemnic Nifilimów i ich potomstwa. To debiut 
o trapiących społeczeństwo problemach egzystencjalnych, psychologicznych zarówno człowieka i anioła.
To przede wszystkim powieść o równoległej walce w czasie jednych i drugich.

W książce autorka zawarła szereg opisów niesamowitej przyrody, ale co zaskakujące, nie rozwlekających się na kilkanaście stron. Charakterystyka natury i miejsc jest zwięzła, a zarazem bogata w szczegóły. 
Zgrabnie wpleciona, bez znużania czytelnika.
Już w pierwszych stronach poznajemy odległą krainę Rodopy. Barwne, soczyste opisy miejsc, skrywające tajemnice głęboko pod ziemią. Autorka pozwala odczuć poniekąd czytelnikowi osobisty udział 
w wyprawach. Pozwala stać się odkrywcą wraz z rozwijającą się wielowątkową fabułą. Odwiedzisz muzea, jaskinie, tajemne miejsca spotkań, usłyszyz trzask otwieranego zamka w drzwiach, poczujesz jakbyś dotykał starej księgi oprawionej w skórę i tajemnych zapisków skrywanych przez wieki…

Wpierw poznajemy Ewangelinę, mniszkę prowadzącą dokładnie uporządkowane życie w klasztorze Świętej Róży, wykonującą pracę w bibliotece świeckich murów pod nadzorem siostry Filemony. Pewnego dnia, porządek dotychczasowych obowiązków zostaje zburzony. Ewangelina odkrywa tajemnicę, która z kolei, stawiając pytania, rodzi kolejne nie do końca zrozumiałe zagadki. Jaka jest w tym rola młodej mniszki? Dokąd zawiedzie ją ciekawość, upór, chęć rozwikłania intryg, tajemnic, co osięgnie? Czy wytrwa.
Fabuła książki jest tak wielowątkowa, że nie sposób jej krótko opisać. Poznajemy siatkę zależności skąd pochodzą, jaką rolę odgrywają upadłe anioły, jak na przestrzeni różnobarwnej historii zapisali się na jej kartach. Kim są, do czego dążą? Jaka jest rola człowieka w całym historycznym galimatiasie? 

Wspaniale wpięte historyczne wątki, nakreślają czytelnikowi szeroki obraz angelologii z niebywałą szczegółowością, kierują nas ku zastanowieniu się jakie tajemnice skrywa Biblia, jaką rolę spełnia kościół. 
To w jaki sposób postrzegaliście do tej pory anioły, ulegnie zmianie, zachwyci Was i zastanowi.
Wykreowane postaci opisane z najdrobniejszymi detalami, wnoszą w powieść wszystko to czego czytelnik może oczekiwać:intrygi, domysły, niepewność, zawiłe elementy układanki, tysiące lat badań; wiara, nadzieja, upór w działaniu; brak wiary, żądze, pragnienia, zatracenie, zniewolenie.

Jeśli oczekujecie wszystkiego, co powyższe, znajdziecie to w "Angelologii"-powieści antki wyróżnianej za opowiadania w New York Times Magazine, Telegraph Magazine i The New York Times Book Review. Daniell Trussoni sprawia iż wierzysz, że anioły są wśród nas.

3 komentarze:

  1. Od jakiegoś czasu natrafiam na tę książkę i za każdym razem patrzę na nią coraz bardziej łakomie, niestety, podobnie jak Ciebie, odrzuca mnie jej cena. Teraz jednak, po przeczytaniu Twojej recenzji, chyba się skuszę.
    Dziękuję za pomoc w rozwiązaniu przynajmniej jednego książkowego dylematu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wnioskuję, że ta książka prześladuje ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę do niej wrócić, bo jakiś czas temu przerwałam i odłożyłam na bok. Czyta się rzeczywiście lekko i szybko, ale czegoś mi w niej brakowało :)

    OdpowiedzUsuń